Rynkowy ubytek wartości pojazdu – co warto wiedzieć?

Wielu właścicieli samochodów, którzy doświadczyli kolizji nie ze swojej winy, nie zdaje sobie sprawy z przysługujących im praw. Oprócz oczywistego odszkodowania za naprawę pojazdu, istnieje jeszcze jedno roszczenie, które można zgłosić – mowa o rynkowym ubytku wartości pojazdu, często nazywanym również utratą wartości handlowej pojazdu.

Co to takiego? Kto może się o to ubiegać i na jakich zasadach? Odpowiadamy w tym poradniku.

Co to jest rynkowy ubytek wartości pojazdu?

Rynkowy ubytek wartości pojazdu to różnica między wartością auta sprzed szkody a jego wartością po naprawie, mimo że pojazd został w pełni przywrócony do stanu technicznego sprzed zdarzenia. Krótko mówiąc – auto po wypadku, nawet jeśli wygląda i działa tak jak wcześniej, traci na wartości rynkowej.

Kupujący często obawiają się zakupu samochodu powypadkowego, nawet jeśli szkoda była niewielka i została fachowo naprawiona. Na rynku wtórnym takie auta są mniej atrakcyjne, a ich cena – niższa. Właśnie dlatego właściciel pojazdu może domagać się od ubezpieczyciela sprawcy szkody dodatkowego odszkodowania – oprócz kosztów samej naprawy.

Utrata wartości handlowej pojazdu – kto może się o nią ubiegać?

Nie każdy poszkodowany może liczyć na wypłatę z tytułu rynkowego ubytku wartości pojazdu. Aby można było skutecznie ubiegać się o to świadczenie, muszą zostać spełnione dwa warunki:

  • to musi być pierwsza szkoda na danym pojeździe – jeśli auto brało już udział w kolizji lub wypadku, roszczenie o utratę wartości najczęściej nie zostanie uznane, ponieważ samochód wcześniej już stracił na wartości z tytułu innego zdarzenia drogowego;
  • w chwili szkody pojazd nie może być starszy niż 6 lat – starsze samochody zazwyczaj mają już niższą wartość rynkową, a ich cena zależy głównie od stanu technicznego, a nie historii kolizji, utrata wartości handlowej najbardziej odczuwalna jest w przypadku aut młodych i stosunkowo nowych, które jeszcze nie miały żadnych uszkodzeń.

Warto dodać, że dotyczy to tylko sytuacji, gdy naprawa odbywa się z OC sprawcy, nie z własnej polisy AC.

Jak zgłosić roszczenie o rynkowy ubytek wartości?

Zgłoszenie roszczenia nie jest trudne, ale wymaga odpowiedniego przygotowania. Oto kilka kroków, które warto podjąć:

  1. Sprawdź, czy spełniasz warunki – czyli czy auto nie miało wcześniej szkody i czy nie jest starsze niż 6 lat. Jeśli te kryteria nie są spełnione, ubezpieczyciel najprawdopodobniej odrzuci roszczenie już na wstępnym etapie.
  2. Zgromadź dokumentację – kosztorys naprawy, dokumenty szkody, zdjęcia uszkodzeń i naprawionych elementów. Im więcej materiałów, tym większa szansa na pozytywne rozpatrzenie wniosku.
  3. Zleć niezależną wycenę – możesz poprosić rzeczoznawcę o określenie wartości utraty handlowej. Takie opinie, choć odpłatne, bywają bardzo skuteczne w sporach z ubezpieczycielem, bo zawierają konkretne dane rynkowe.
  4. Złóż wniosek do ubezpieczyciela sprawcy – najlepiej na piśmie, z załącznikami i czytelnym uzasadnieniem. W formularzu warto wskazać, że roszczenie dotyczy rynkowego ubytku wartości, a nie kosztów naprawy.
  5. Jeśli ubezpieczyciel odmówi – możesz odwołać się od decyzji, a w razie potrzeby dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Często już samo wniesienie odwołania i załączenie opinii rzeczoznawcy zmusza ubezpieczyciela do zmiany stanowiska.

Ile można otrzymać?

Kwoty wypłacane z tytułu rynkowego ubytku wartości pojazdu są różne i zależą od wielu czynników, takich jak: marka i model pojazdu, jego wiek, zakres uszkodzeń, sposób naprawy czy pozycja pojazdu na rynku wtórnym. Zazwyczaj wartość odszkodowania mieści się w przedziale od kilkuset do kilku tysięcy złotych. W przypadku aut nowych, luksusowych czy klasy premium może to być znacznie więcej.

Dlaczego warto się o to ubiegać?

Rynkowy ubytek wartości to realna strata dla właściciela pojazdu. Nawet jeśli samochód został naprawiony w autoryzowanym serwisie i wygląda jak nowy, to przy sprzedaży nabywca prawdopodobnie zapłaci mniej – bo auto ma już „historię”. Jeśli więc doszło do szkody nie z Twojej winy, masz pełne prawo do rekompensaty tej straty. Niestety wielu kierowców nawet nie wie o tej możliwości – a to oznacza, że zostają z niepełnym odszkodowaniem.

Co jeśli ubezpieczyciel odmówi?

Często ubezpieczyciele starają się kwestionować zasadność takiego roszczenia. Mogą twierdzić, że:

  • szkoda była zbyt mała, by wpłynąć na wartość rynkową;
  • pojazd był zbyt stary;
  • naprawa została wykonana w sposób niewpływający na wartość pojazdu.

W takich przypadkach warto skorzystać z pomocy naszej kancelarii prawnej, która wspiera Klientów w zakresie prawa odszkodowawczego i nie tylko.

Rynkowy ubytek wartości pojazdu – nazywany też utratą wartości handlowej – to często pomijany, ale ważny element odszkodowania po kolizji. Jeśli jesteś właścicielem pojazdu, który uległ wypadkowi nie z Twojej winy, a Twoje auto nie ma więcej niż 6 lat i nie miało wcześniejszych szkód, to warto złożyć dodatkowy wniosek o odszkodowanie z OC sprawcy. Możesz dzięki temu zrekompensować realną stratę finansową, która powstała mimo naprawy pojazdu. Nie daj się zaskoczyć i korzystaj ze swoich praw!